Jakiś czas temu babcia dała mi do spróbowania przysmak, który okazał się
zarazem ostry, jak i słodki w smaku. Chwilkę się zastanawiałam, zanim
odkryłam, że to kandyzowany imbir w cukrze. Z racji tego, że był pyszny
(ale trochę mało ostry jak na imbir) postanowiłam przy jakiejś okazji
spróbować zrobić go sama. I tak autorka bloga From movie to the kitchen, który serdecznie polecam, podała przepis na ten przysmak :)
fot. Justyna Wójcik |
Składniki:
- korzeń imbiru o wielkości ok. 5cm
- 3/4 szkl.cukru
- 500 ml wody
- cukier do obtoczenia (najlepiej brązowy, ale ja użyłam białego)
Sposób przygotowania:
Obieramy imbir i kroimy na paseczki. Wrzucamy do garnuszka, zasypujemy
cukrem i zalewamy wodą. Zagotowujemy. Gdy roztwór zaczyna wrzeć skręcamy
ogień na średni i gotujemy przez 15 minut. Po tym czasie imbir
wyjmujemy, obtaczamy w cukrze i zostawiamy do ostygnięcia, po czym
wsadzamy do lodówki na kilka godzin, a wodę z cukrem zlewamy do
buteleczki lub słoiczka i mamy gotowy syrop imbirowy. Syrop jest słodki,
lekko mdły, ale zarazem ostry, idealny do kawy, czy herbaty.
fot. Justyna Wójcik |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz