Modna ostatnio dynia hokkaido zagościła w moim piekarniku i muszę przyznać, że trochę mnie zawiodła. Co prawda jej słodki smak idealnie nadaje się do wypieków, czy zupy, ale ciężko zrobić z niej puree. A jak to robimy? Kroimy dynię w ćwiartki i wydłubujemy miąższ. Wsadzamy do piekarnika rozgrzanego do 180 st. i trzymamy tam ok. 20-25min, do momentu, gdy widelec przechodzi z łatwością przez skórkę i dynie. Nie ma potrzeby obierać jej ze skórki. Następnie miksujemy na puree. Puree było trochę suche i nie za dokładnie chciało się zmiksować, dodałam więc do niego trochę wody przegotowanej i proces uległ polepszeniu :) Takie puree wykorzystałam w poniższym przepisie, ale można użyć normalnej dyni (link do puree w przepisie). Z dynią hokkaido zupa jest łagodniejsza i bardziej słodka. Z normalną dynią jest bardziej wyrazista.
Pomysłów na zupę dyniową można znaleźć miliony :) I dobrze, bo nic bardziej nie rozgrzewa niż zupa krem w mroźny dzień. Zdrowe, dobre i pożywne. Poniżej przepis na wersję kremową z serkami topionymi.
fot. Justyna Wójcik |
Pomysłów na zupę dyniową można znaleźć miliony :) I dobrze, bo nic bardziej nie rozgrzewa niż zupa krem w mroźny dzień. Zdrowe, dobre i pożywne. Poniżej przepis na wersję kremową z serkami topionymi.
Składniki:
- 2,5 l wywaru na zupę
- słoik puree z dyni o pojemności 500 ml lub dynia do ugotowania
- 2 marchewki
- ewentualne przyprawy: sól, pieprz, chili, ostra papryka - w przypadku, gdy dynia jest surowa
- 2 serki topione
- 3 kromki chleba na grzanki (najlepiej z ciemnego chleba) + odrobina oliwy + mały ząbek czosnku lub skrojona w paski świeża bagietka
- opcjonalnie: orzechy włoskie do posypania po wierzchu
fot. Michał Trybus |
Sposób przygotowania:
Jeśli nie mamy puree dyniowego, przygotowujemy według tego przepisu. Marchewki obieramy (jeśli jest taka konieczność), kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy w wywarze. Kiedy nabiorą miękkości wybireamy z zupy i miksujemy na puree. Obydwa puree dodajemy do wywaru i przyprawiamy dodatkowo, jeśli jest taka konieczność. Następnie odlewamy ok. 0,5l zupy do blendera, dodajemy serki topione i miksujemy na gładką masę. Ciężko jest w inny sposób wymieszać te serki do gładkiej konsystencji. Dodajemy do całości i sprawdzamy, czy nie trzeba doprawić, gdyż serki łagodzą ostrość przypraw.
Chleb kroimy w kosteczki. Zagrzewamy oliwę, dodajemy grzanki, a pod koniec smażenia dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażymy dosłownie chwilę. Gotowe!
Zupa jest świetna również na drugi dzień, co więcej nabiera jeszcze więcej aromatu, przez przegryzienie przypraw, ale grzanki trzeba zrobić na świeżo.
Smacznego! :)
z serkami topionymi musi być przepyszna... nigdy nie próbowałam też zupy z dyni :). Wiec nie wiem jaki smak mogę sobie wyobrażać... :) Ale myślę, że z pewnością smaczny :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :) Ja się w niej zakochałam :)
Usuń